Badania i rozwój

Liczba badań klinicznych w Polsce jest coraz większa

Wysoko wykwalifikowani pracownicy przyciągają do kraju inwestycje sektora farmaceutycznego

By Redakcja

May 18, 2018

– Biotechnologia ma wielki wpływ na to, jak leczymy chorych i jak zajmujemy się pacjentami. Jedną z rewolucyjnych zmian było odczytanie ludzkiego genomu, dzięki czemu uzyskaliśmy dostęp do bardzo wielu danych. Dziś wiemy dużo więcej o chorobach, różnego typu mutacjach, odmianach nowotworów i o tym, jak pacjenci reagują na konkretne choroby. Dla pacjenta oznacza to, że jeżeli dokonamy precyzyjnej diagnozy, możemy od razu określić, jak zareaguje on na określony typ leczenia. W przeszłości odbywało się to metodą prób i błędów. Dziś – dzięki użyciu biomarkerów – przed rozpoczęciem leczenia można określić szanse na to, czy okaże się ono skuteczne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Gabriele Grom, wiceprezes MSD na Europę Środkowo-Wschodnią.

W Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju biotechnologia została wskazana jako jeden z filarów wzrostu gospodarczego w Polsce. Podobnie, jak przemysł farmaceutyczny, który należy do grona najbardziej innowacyjnych segmentów gospodarki.

Przemysł farmaceutyczny oparty na działalności badawczej inwestuje dużą część swoich zasobów w rozwój biotechnologii i prace nad nowymi technologiami. MSD co roku przeznacza jedną czwartą swoich przychodów na badania i opracowywanie nowych leków i szczepionek.

– Badania i rozwój są kluczowe dla firm farmaceutycznych, ponieważ są podstawą naszego istnienia. Bez badań i rozwoju nie byłoby nowoczesnych leków, bez nowoczesnych leków nie mielibyśmy co oferować pacjentom i lekarzom. MSD osiąga globalnie przychody rzędu około 40 mld dol., z tego 10 mld dol. wydajemy co roku właśnie na badania i rozwój – mówi Karol Poznański, dyrektor ds. polityki zdrowotnej i komunikacji w MSD Polska.

W Polsce MSD tylko w tym roku zainwestuje 19 mln dol., a ta kwota wzrasta wraz z rosnącą liczbą badań klinicznych. Obecnie firma prowadzi w Polsce 63 badania kliniczne, które przyspieszają dostępność innowacyjnych metod leczenia dla pacjentów, zaś lekarzom dają dostęp do najnowszej wiedzy medycznej. Oprócz najliczniejszej grupy badań III fazy firma prowadzi także jedenaście badań fazy II i dwa fazy I (obszar onkologii i chorób zakaźnych), analizuje też możliwość wdrożenia projektów medycyny translacyjnej.

– To są badania, w których uczestniczą pacjenci z Polski i polskie ośrodki badawcze. Współpracujemy przy nich z dwustoma ośrodkami i szpitalami uniwersyteckimi – mówi Karol Poznański. – Drugą częścią naszej aktywności jest Centrum Zarządzania Danymi dotyczącymi badań klinicznych, które zatrudnia w tej chwili około dwieście siedemdziesiąt osób. 

 W Centrum Zarządzania Danymi około 20 proc. zatrudnionych ma tytuł doktora lub ma otwarte przewody doktorskie. To część globalnej sieci, pozostałe takie placówki znajdują się w Chinach, Ameryce Łacińskiej i Stanach Zjednoczonych. Są odpowiedzialne za zbieranie i analizowanie wszystkich danych, które spływają z tysięcy badań klinicznych przeprowadzanych corocznie na całym świecie – uzupełnia Joseph BenAmram, prezes MSD na region EURAM (Europa, Rosja, Bliski Wschód i Afryka).

O wyborze Polski na siedzibę Centrum Zarządzania Danymi przesądziły dostęp do wykształconych absolwentów polskich uczelni wyższych i rozwinięta branża IT.

– Połączenie trzech czynników, czyli świata akademickiego, instytutów badawczych i technologii informatycznych, sprawiło, że wybór Polski był dla nas naturalny – mówi Joseph BenAmram.

Plany MSD dotyczące polskiego rynku zakładają zwiększanie liczby badań klinicznych oraz dalszą rozbudowę Centrum Zarządzania Danymi. W tym roku farmaceutyczny koncern zainwestuje na polskim rynku około 19 mln dol.

 Warunki do rozwoju są w Polsce bardzo dobre – mamy wykwalifikowane kadry, chętne do pracy i rozwoju w tej branży. To dla nas bardzo pozytywny sygnał – mówi Gabriele Grom.

MSD jest obecne w Polsce od 27 lat. Zatrudnia dziś w sumie ponad 0,5 tys. osób.