Aspartam jest bardzo popularnym słodzikiem dodawanym do większości produktów dietetycznych. Znane nam ze sklepowych półek jogurty, napoje, płatki, gumy typu light czy fit zwykle zawierają aspartam, bo jest jednocześnie słodki i niskokaloryczny. Jednak zarzuca się mu wywoływanie raka i cukrzycy. Czy słusznie?
Co to jest aspartam?
Aspartam to związek chemiczny, który stosuje się jako sztuczny środek słodzący, czyli słodzik. W produktach można go znaleźć jako składnik oznaczany kodem E951. Jest on 200 razy słodszy od cukru i można go stosować w niewielkim stężeniu, przy czym jego kaloryczność jest niemal równa zeru. Stąd wynika jego popularność i szerokie zastosowanie w przemyśle spożywczym, w szczególności w produktach dietetycznych, a także przez diabetyków, bo nie wytwarza on po spożyciu insuliny.
Chemicznie aspartam jest estrem metylowym, składającym się z występujących naturalnie reszt aminokwasowych: fenyloalaniny i kwasu asparaginowego. Po strawieniu przez człowieka rozkłada się na te dwa składniki, które w wersji naturalnej można znaleźć w białkach, rybach, mięsie czy warzywach. Stąd wydawałoby się, że jego spożycie jest całkowicie bezpieczne, z wyjątkiem osób chorych na fenyloketonurię, które nie metabolizują fenyloaminy. Jednak środek ten od początku wzbudzał kontrowersje i nieuzasadnione badaniami zarzuty szkodliwego działania.
Aspartam a rakotwórczość
Popularny słodzik był przedmiotem wielu badań naukowych, poprzedzających jego dopuszczenie na rynek. Mimo ponad setki wstępnych badań z 1974 roku i powtórnych, wykonanych w 1987, nie stwierdzono, że aspartam zagraża zdrowiu. Nie ma żadnych naukowych dowodów, że słodzik powoduje raka, choć również i takie sugestie się pojawiły. Były one związane z badaniami przeprowadzonymi przez naukowców z Bolonii na szczurach w 2005 roku. Zostały jednak one podważone przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, który wytknął wiele błędów, m.in. podawanie zbyt wysokich dawek aspartamu na kilogram masy ciała zwierzęcia, które nie są normalnie możliwe do spożycia. Mimo tak dużych dawek zwierzęta dożywały do naturalnej śmierci, co jest niezgodne z wytycznymi badań nad rakotwórczością.
Ponad 100 organizacji zajmujących się bezpieczeństwem żywności uważa aspartam za bezpieczny, a National Cancer Institute uważa, że nie ma rzetelnego potwierdzenia na rakotwórczość słodzika.
Aspartam a cukrzyca
Aspartam, tak jak wiele innych słodzików, jest powszechnie używany przez cukrzyków. Dostarcza on smaku słodyczy w produktach i potrawach, ale nie powoduje wyrzutu insuliny, który jest głównym problemem w diecie diabetyków. Spożywanie cukru powoduje zaburzenie przemiany węglowodanów. Ich spożywanie powoduje wzrost stężenia glukozy w organizmie, co przekłada się na gwałtowny wyrzut insuliny przez trzustkę do krwi. To z kolei prowadzi do znacznego spadku glukozy we krwi. Dlatego dieta powinna być tak zaplanowana, aby trzustka nie musiała produkować potężnych dawek insuliny. Rozwiązaniem jest aspartam albo całkowite unikanie słodzenia.
Bezpieczna dawka
Wiadomo, że jeśli się z czymś przesadzi, zawsze może to zaszkodzić zdrowiu. Nawet wypijając dużą ilość wody na raz, można ryzykować poważnymi komplikacjami, a nawet utratą życia. To samo dotyczy słodzików. Zalecana dawka to 40 mg/kg masy ciała. Jest to dość sporo, zważywszy na to, że jeśli aspartam zastąpiłby cukier we wszystkich artykułach spożywczych, to jego spożycie wynosiłoby około 10 mg/kg masy ciała.
Słodzik, który spożywamy na co dzień
Obecnie ten środek słodzący dodawany jest do bardzo wielu produktów, które spożywamy właściwie codziennie. Dotyczy to w szczególności produktów light, takich jak jogurty, płatki śniadaniowe, gumy do żucia czy napoje. Ale aspartam jest również dodawany do leków, zwłaszcza tabletek musujących czy pastylek do ssania, które byłyby mniej przyjazne pacjentowi, gdyby zawierały cukier.
W związku z coraz powszechnym zastosowaniem tego środka w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym, zadbano o odpowiednie przebadanie substancji pod kątem bezpieczeństwa. Pozytywną opinię wydała m.in. Światowa Organizacja Zdrowia oraz wiele innych organizacji, w tym Polskie Towarzystwo Diabetologiczne oraz Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością. Nigdy nie udowodniono poprzez badania naukowe, że środek ten jest szkodliwy dla zdrowia.