Pęknięte, zaparowane, pokryte warstewką kurzu… Nie da się ukryć, że okulary każdego dnia narażone są na ryzyko związane z intensywnym użytkowaniem. Na szczęście najnowsza technologia zagościła również w branży optycznej. Okulary wyposażone w powłoki uszlachetniające mają nie tylko dodatkową funkcjonalność, ale również ochronę dla oczu.
Korzystanie z okularów często wiąże się z uciążliwą koniecznością poświęcenia im nadmiernej troski. Każdy okularnik zna szereg problemów, z jakimi wiąże się codzienne wkładanie ich na nos. W trakcie wizyty w salonie optycznym warto zatem sprawić, by nasze soczewki cechowały się podwyższoną odpornością, a przy tym chroniły wzrok przed działaniem szkodliwych czynników.
Powłoki uszlachetniające – dodatkowa funkcjonalność
Najnowszy “Raport o okularach Polaków”, przygotowany na zlecenie sklepu wOkularach.pl, mówi o tym, że choć jesteśmy świadomi konieczności regularnej kontroli wzroku, a ponad połowa z nas na okulary przeznacza więcej niż 500 zł, to rzadziej zwracamy uwagę na dodatkowe funkcje naszych szkieł. To duży błąd, bowiem okulary do noszenia na co dzień powinny być nie tylko wytrzymałe, ale również funkcjonalne – także pod względem ochrony zdrowia oczu.
Rozwiązaniem jest zainwestowanie w rozmaite powłoki uszlachetniające, dzięki którym zwiększymy stopień bezpieczeństwa naszego wzroku. Tak wyposażone soczewki nie tylko poprawią komfort korzystania z okularów, ale również pozytywnie wpłyną na nasze oczy, niwelując zmęczenie i ewentualne pogłębienie wad.
Którym powłokom warto poświęcić szczególną uwagę w trakcie wyboru nowych soczewek?
Powłoka utwardzająca: pancerz bazowy
Twoje okulary pełne są drobnych rysek i niewielkich pęknięć? To dlatego, że nie wyposażono ich w powłokę utwardzającą! Zarysowania to kłopot, z którym ma do czynienia każdy właściciel okularów: zarówno korekcyjnych, jak i przeciwsłonecznych. Dzięki powłoce utwardzającej powierzchnia soczewki zyska na twardości, skutecznie opierając się mikrouszkodzeniom. Ochrona przed mechanicznymi defektami to jednak nie jedyne jej zadanie. Powłoka jest również pierwszą warstwą uszlachetniającą, na którą nakładane są kolejne osłony.
Powłoki oleofobowa i hydrofobowa: czyste okulary to nie problem!
Zadaniem śliskiej powłoki oleofobowej jest “odpychanie” cząsteczek tworzących tłuste plamy na okularach. Równie skutecznie osłona ta radzi sobie z kurzem i drobnymi zabrudzeniami, które nie będą osadzać się na naszych okularach – wszystko to dzięki jej zaawansowanym właściwościom antystatycznym.
Podobnym działaniem wykazuje się powłoka hydrofobowa. W tym wypadku na soczewkach nie zbiera się woda, co pozwoli uniknąć problemów związanych z zaparowanymi okularami. Obydwie te osłony sprawiają też znacznie prościej jest utrzymać soczewki w czystości. Wystarczy tylko przetrzeć je suchą i miękką ściereczką, by cieszyć się idealnym polem widzenia.
Powłoka antyrefleksyjna: daj oczom odpocząć
Powłoka antyrefleksyjna chroni oczy przed zmęczeniem, które związane jest ze zbyt dużą ilością odblasków obecnych na powierzchni soczewek. Ich nadmierne działanie sprawi, że oczy reagować będą pieczeniem, uczuciem piasku pod powiekami, a w skrajnym przypadku mogą doprowadzić nawet do silnych bólów głowy. Odbite światło może również przekłamywać obraz i zaburzać kąty widzenia, co jest szczególnie niebezpieczne podczas prowadzenia samochodu lub w trakcie innych czynności wymagających stosunkowo dużego skupienia.
Antyrefleks świetnie sprawdza się wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z dużym naświetleniem. Mowa tu przede wszystkim o otwartym terenie w słoneczny dzień. Dodatkowo powłoka ta sprawia, że okulary uzyskują doskonałą przejrzystość, dlatego też często łączy się się ją z opisanymi wyżej osłonami ochronnymi – tak, by do minimum ograniczyć zabrudzenia.
Powłoka Blue Control: dla pracujących przy komputerze
Jak sama nazwa wskazuje, powłoka ta w dużym stopniu neutralizuje szkodliwe działanie tzw. niebieskiego światła. Jego źródłem są wszechobecne dziś wyświetlacze: monitory, smartfony, tablety czy też telewizory. Wchłaniana przez powłokę emisja wysokoenergetycznego światła pozwala uniknąć nadmiernego zmęczenia oczu w trakcie wielu godzin spędzonych przed monitorem.
Powłoka Blue Control często stosowana jest wraz z antyrefleksem, stanowiąc jego skuteczne uzupełnienie. Warto zatem sprawić, by okulary posiadały obydwie te funkcje – zwłaszcza wtedy, gdy na co dzień sporo czasu spędzamy przed ekranem komputera.
Powłoka UV: skuteczna ochrona przed słońcem
Promienie ultrafioletowe to jeden z najpoważniejszych czynników środowiskowych, jakie mogą zagrozić zdrowiu naszych oczu. Dotyczy to zwłaszcza okularników, których wzrok i bez tego poddany jest większym obciążeniom. Powłoka UV, która powstrzymuje szkodliwe promieniowanie na powierzchni soczewki, powinna być zatem obowiązkowym elementem każdej nowej pary oprawek.
Bariera ochronna tego typu jest szczególnie polecana osobom, które długi czas spędzają na świeżym powietrzu. I wcale nie chodzi tu tylko o słoneczne dni. Musimy zdawać sobie sprawę, że promienie UV docierają do oka również w pochmurną pogodę, tak samo szkodząc naszym oczom. Powłoka UV niezbędna okaże się też w przypadku osób, których oczy charakteryzują się cienką rogówką lub mają za sobą operację laserowej korekcji wzroku. Specjaliści polecają także stosować ją w przypadku okularów dla dzieci i młodzieży – tak, by młode oko nie było wystawione na szkodliwe działanie słońca.
Barwione soczewki: modny trend (i coś ponadto)
Kolorowe soczewki to wciąż trend kojarzony głównie z modnymi okularami przeciwsłonecznymi, które od kilku lat wracają do łask. Tymczasem okazuje się, że barwione szkła noszone przez cały dzień zapewniają nie tylko estetyczne korzyści.
Mogą one bowiem mogą doskonale “współpracować” z filtrem UV, dodatkowo chroniąc nasze oczy przed przemęczeniem. Oprócz tego, co wydaje się tu równie istotne, będą stanowić oryginalne podkreślenie każdej codziennej stylizacji.
Autorką wpisu gościnnego jest Marta Łaczkowska – redaktorka bloga wOkularach.pl, gdzie pisze o dobrych praktykach związanych ze zdrowym wzrokiem.